Ortograficzny zawrót głowy
Gdyńscy miłośnicy ojczystego języka wiedzą, że kiedy za oknem świat budzi się do życia, zieleń nabiera intensywności, a słońce rozchmurza oblicze, czas rozpocząć przygotowania do gdyńskiego dyktanda.
Razem czy osobno, dużą czy małą literą, z przecinkiem czy myślnikiem, zgodnie z aktualnymi zasadami pisowni czy jeszcze według starych ustaleń? Im większa świadomość językowa, tym więcej pytań, interesujących odpowiedzi, a także wątpliwości.
Gabriela Kurpisz-Kasprzak polonistka z wykształcenia, dzielnie tropi błędy, zakochana
w meandrach ojczystego języka potrafiła swoją pasją zarazić nie tylko słuchaczy Polszczyzny pięknej i poprawnej, ale również skłonić tych wszystkich, którym dbałość o poprawność językową leży na sercu, do sprawdzenia się w dorocznej ortograficznej klasówce.
Maj 2004 roku – Dzięki przychylności Marii Tomaszewskiej koordynator Gdyńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku (właśnie rozpoczynał swą działalność) i Radosława Daruka, prezesa zarządu gdyńskiej YMCA i dyrektora programowego ZMCh „Polska YMCA” gdynianie napisali I Gdyńskie Dyktando. Tak to się zaczęło…
I tak już 11 rok trwa sprawdzona przyjaźń z polską ortografią i interpunkcją.
11 mistrzów i 11 wicemistrzów gdyńskich dyktand tworzą elitarne grono miłośników języka ojczystego!.
Pomysłodawczyni i autorce dowcipnych tekstów gdyńskich dyktand od zawsze przyświeca idea szerzenia wiedzy o języku i uwrażliwiania na jego piękno, dlatego każde dyktando poprzedzają konsultacje, a piszący ortograficzną klasówkę otrzymują tekst dyktanda z rozwiewającym wszelkie wątpliwości komentarzem.
Gdyńskie dyktanda to przede wszystkim spotkania niosące ogromną radość z celebrowania słowa, dlatego cieszą się dużym zainteresowaniem gdynian. Sądzę, że sprzyja temu niepowtarzalny klimat i pokoleniowa solidarność miłośników języka ojczystego.
Gabriela Kurpisz-Kasprzak, twórczyni ortograficznego zawrotu głowy, nad dyktandem pracuje sama od początku do końca. Opracowuje regulamin. Decyduje o stopniu trudności wszystkich dyktand. Wyczarowuje tekst, który zawsze jest ciekawą, lekką i zabawną historyjką. No i oczywiście nie rozstaje się ze słownikami. Bo słowniki to naprawdę interesująca i pouczająca lektura! Dla wszystkich!
W tym roku z okazji pięknego jubileuszu naszego miasta gdynianie napiszą URODZINOWE GDYŃSKIE DYKTANDO — już dwunaste!.
Zatem za chwilę poznamy mistrza i wicemistrza polskiej ortografii, chociaż w gdyńskim dyktandzie wszyscy są zwycięzcami, tylko w tym długim szeregu zajmują róże miejsca. Świat należy do odważnych!
O czym zapewnia
Elżbieta Maria Wierszko
rzecznik prasowy gdyńskich dyktand